We wcześniejszym poście napisałem o zabiegu ucha na którym byłem. Teraz chciałbym powiedzieć jak bardzo ta operacja wpłynęła na moje życie. Nie chodzi tu o życie zdrowotne czy fizyczne, lecz o to że wszyscy się ze mnie śmieją. Jestem kastratem dlatego mam lekko zwisający brzuch, ponadto mam krzywy ogon. Więc jak doszedł ten zabieg z uchem to załamałem się psychicznie. Mówią na mnie uszatek, ponieważ mam jedno ucho klapnięte.
Oto zdjęcie przed operacją ucha.
A to po operacji.
Fajny blog ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie . ;D
http://pinacoladax33.blogspot.com/
Ooo :) Jaki słodki kicia . Mrau x3
OdpowiedzUsuńWbijaj do mnie
http://shoowers.blogspot.com/
hah świetny blog
OdpowiedzUsuńale to klapnięte uszko jest słodkie :)
obserwuję :)